Chciałbym w tym artykule Państwu przedstawić kilka uwag i wskazówek odnośnie zakładania akwarium. Pierwszą i podstawową rzeczą, na jaką trzeba zwrócić uwagę jest wielkość akwarium. Jest ona często uzależniona od ograniczeń finansowych czy lokalowych. Takie ograniczenia są jak najbardziej nieprawidłowe. Jeżeli zakładamy akwarium, wielkość jego powinna być uzależniona od wymagań hodowlanych gatunku, który nam się wcześniej spodobał, czy zobaczyliśmy go wcześniej w jakimś akwarium, atlasie, internecie. Za minimum pojemności akwarium uważam 80cm. Jest to zazwyczaj 112l, czy 96l- pojemność uzależniona jest od szerokości i wysokości. Takie akwarium jak na sam początek wydawać się może za gigant. Możemy w nim hodować większość gatunków, tylko nie wszystkie na raz. W sklepie wybieramy odpowiednie akwarium, trzeba zapytać czy będziemy mogli dokupić do niego pokrywę- często zdarza się, że akwaria mają niestandardowe wymiary. Następnie sprawdzamy silikon, który te akwarium było klejone, jeżeli zauważymy jakiekolwiek zniekształcenia, czy bąbelki powietrza uwięzione w tym, że spoiwie, jest duże prawdopodobieństwo rozszerzenia się silikonu w tym miejscu, a oczywistą konsekwencją jest jego pęknięcie. Jeżeli nic nie zauważymy delikatnie palcem musimy sprawdzić czy silikon jest rozprowadzony równomiernie, i czy nie ma żadnych grudek itp. Następnie sprawdzamy stan rogów akwarium, jeżeli rogi są poobijane musimy zażądać innego akwarium. Następne sprawdzamy szyby akwarium-, jeżeli są na nich jakieś rysy, zadrapania - może to spowodować pęknięcie akwarium w tym miejscu. Jeżeli nic nie wykryliśmy możemy śmiało brać akwarium. Akwarium powyżej 80 centymetrów musi posiadać wzmocnienia w postaci długich wąskich odcinków szkła przyklejonych wzdłuż tylniej i przedniej szyby.
W skrócie:
-Silikon jest bez bąbelek powietrza, grudek i jest równomiernie rozprowadzony
-szyby nie mają żadnych rys, zadrapań
-rogi akwarium są nie poobijane
-akwarium ma wymagane wzmocnienia
-ma standardowe wymiary
Możemy je śmiało kupić!
Jeżeli transport do domu udał nam się bez żadnych uszkodzeń akwarium- musimy zapewnić mu stabilną szafkę lub cokolwiek innego, na czym ma stać zbiornik. Najlepiej jest taką szafkę zrobić samemu, (jeżeli lubimy pomajsterkować), jeżeli obawiamy się, że czegoś nie dopatrzymy dobrze jest ją zmówić u stolarza jednak trzeba się liczyć z kosztami takiego przedsięwzięcia. Następnie, jeżeli już mamy stabilną i wytrzymałą szafkę należy na niej rozwinąć jakiś materiał może to być styropian, czy specjalna wykładzina pod panele- uchronimy wtedy akwarium przed napięciami punktowymi-, które mogłyby spowodować pęknięcie dna.
Należy również sprawdzić wytrzymałość naszej podłogi-, jeżeli mieszkamy w starym bloku powinniśmy puść do administracji i zapytać się o wytrzymałość stropu. Nie zdajemy sobie z tego sprawy, ale jeżeli nabyliśmy akwarium przykładowo 100 litrowe, można, więc liczyć, że wszelkie dekoracje, filtry, a przede wszystkim podłoże akwarium ważyć mogą około 50 kilo. Jest to już bagatela 150 kilogramów. Biorąc pod uwagę obserwatora i osobę mu towarzyszącą (trzeba się przecież pochwalić się znajomym naszym pięknym akwarium J) jest to około 150 kg, co daje nam sumując to wszystko 300KG(!). Nie liczę już tutaj wszelkich innych elementów znajdujących się w pokoju.
Jeżeli już mamy stabilną szafkę i jesteśmy pewni, że nasza podłoga wytrzyma musimy jeszcze na wszelki wypadek sprawdzić czy nasze akwarium jest szczelne. Nie urządzając go zalewamy go wodą tak około 50% zbiornika. Wycieramy na około zbiornik, jestem pewien, że na pewno coś się rozlało... Gdy po kilku godzinach nie zauważymy żadnych przecieków możemy śmiało dalej urządzać zbiornik.
Pierwszą i podstawową rzeczą jest zakup filtrów do naszego zbiornika. Możemy nabyć filtry kubełkowe, kaskadowe, wewnętrzne, denne, i wiele innych. Chciałbym przytoczyć tutaj opinię moich znajomych i moją własną, najlepiej, kiedy kupimy dwa filtry mniejsze niż mielibyśmy kupić jeden duży. Chodzi mi cały czas o nadfiltrację zbiornika. Na pewno najlepszym wyjściem będzie kupienie dwóch filtrów do 100-150 litrowego zbiornika niż jednego przewidzianego do 200l. Teraz postaram się wyjaśnić budowę i zasadę działania w/w filtrów.
Filtr wewnętrzny:
Jest najczęściej spotykanym filtrem w sklepach akwarystycznych, a co istotniejsze w akwariach. Technika tak posunęła się do przodu, że możemy nabyć filtry wewnętrzne wielo funkcyjne, o których jeszcze niedawno nikomu się nie śniło. Najczęściej filtr taki umocowujemy na szybie za pomocą przyssawek, lub za pomocą specjalnej drabinki. Filtry takie najczęściej mają tylko wkład gąbkowy, który usuwa tylko zanieczyszczenia mechaniczne. Jednakże można nabyć również filtry wewnętrzne napowietrzające wodę i jednocześnie czyszczące ją mechanicznie, biologicznie i chemicznie. Przykładem jest tutaj filtr wewnętrzny AQUAEL Bio- jednakże nadaje się tylko do zbiorników do 100l.
Filtr zewnętrzny kubełkowy
Nazywany również filtrem nitryfikacyjnym. Jak sama nazwa wskazuje jest mieszkaniem dla milionów bakterii nitryfikacyjnych, które oczyszczają wodę ze szkodliwych substancji przemiany materii ryb. Można wywnioskować również, że jest to filtr biologiczny, jednakże możemy również w nim umieścić różne inne materiały filtracyjne, na które przewidziano miejsce w większości "kubełków". Jego zaletą jest cicha praca, i możliwość dodatkowego natleniania wody poprzez doczepienie do rury wylotowej- deszczowi.
Filtr zewnętrzny kaskadowy
Zaczepia się go na bocznych ścianach akwarium. Jego bardzo ważną zaletą jest regulacja przepływu wody. Przeważanie jest on seryjnie z seryjnie montowanym wkładem gąbkowym, bez możliwości dodawania dodatkowych wkładów filtracyjnych. Jego następną zaletą przy wysokim poziomie wody jest poruszanie lustra wody, co bardzo dobrze działa natleniająco. Zaś przy niskim poziomie woda spływa jak wodospad czy kaskada.
Filtr denny
Jego wkład filtracyjny to całe podłoże akwarium tzn. kupując go mamy urządzenie zasysające wodę i bardzo duża siatkę całą powierzchnie dna akwarium tę siateczkę zasypujemy żwirem. Podczas takiej filtracji mamy pewność, że na obszarze dna nie zrobią nam się tzw. Czarne plamy, są to miejsca, w których gromadzą się bakterie beztlenowe wytwarzając bardzo szkodliwe gazy. Następnym atutem jest zrobienie z całej powierzchni podłoża siedliska dla bakterii nitryfikacyjnych. Najlepiej wtedy użyć czegoś o dużej powierzchni np. specjalnego żwiru ukorzeniającego o budowie podobnej do pumeksu.
Mam nadzieję, że opisujące zasady działania tych filtrów nie zdezorientowałem Państwa, lecz pomogłem w wyborze.
Po zakupie filtrów musimy zakupić resztę akcesoriów. Czyli oświetlenie: najbardziej korzystnym przełożeniem dla roślin jest 1W na 1l wody. Minimalnie 0,5W. Dlatego też, jeżeli będziemy planowali założenie zbiornika wybitnie roślinnego powinniśmy się zabezpieczyć w zestaw świetlówek, o łącznej mocy 100W, czy też, jeżeli akwarium ma być urządzone w stylu ogólnym może to być 50W, tyle że kupując rośliny musimy zwrócić uwagę na ich wymagania świetlne. Zwykle dzień w tropikach trwa 12 godzin, i jeżeli nie będziemy w stanie zapewnić rybom regularnego włączania i wyłączania oświetlenia lepiej nabyć włącznik czasowy.
Następnie kupujemy grzałkę: najlepiej jest kupić grzałkę z termoregulatorem, i rozróżnia się wtedy dwa typy grzałek- grzałkę zwykłą z oddzielnym zewnętrznym regulatorem- jego wadą jest możliwość zachlapania wodą, co zdarza się nagminnie, i często przyklejona kartka z zakresem temperaturowym wskazuje błędną temperaturę, ze względu na niestaranne umieszczenie jej na termostacie. Drugim typem grzałki jest grzałka z wbudowanym kilkanaście razy mniejszym termoregulatorem. Znajduje on się w tym samum szklanym pojemniku, co wkład grzejny. Jego regulacja nie sprawia większych trudności, jest o wiele wygodniejsza i bardziej bezpieczna.
Następne akcesoria, które powinniśmy mieć w zanadrzu:
Przewód gumowy ze specjalnym gadżetem pozwalającym oczyszczać dno bez zasysania żwiru. Służyć on będzie również do regularnych podmian wody.
Wiaderko przeważnie 10 litrowe, nie mające uprzedniego kontaktu z jakimikolwiek detergentami. Będzie nam służył do preparowania drewna, przenoszenia ryb, odkażania urządzeń, i co najważniejsze będzie mogła się w nim odstać woda potrzebna nam do regularnej podmiany.
Urządzenie czyszczące szyby, możemy nabyć dwa urządzenia: jedno jest w postaci długiej rączki zakończonej żyletką- nie polecam.
I tzw. czyścik magnetyczny, który w swojej wewnętrznej stronie ma chropowaty materiał, którym usuwamy glony (coś w rodzaju rzepy), i jego zewnętrzna strona, która zaopatrzona jest w delikatny materiał, który poleruje szybę z przodu.
Nareszcie przyszedł czas na urządzanie zbiornika. Pierwszą i podstawową rzeczą, nad jaką musimy się zastanowić to, co będziemy chcieli hodować w naszym akwarium. Każdy biotop ma podobny, ale jakże inny wygląd. Zależnie od tego, jakie będziemy chcieli biotop odwzorować będziemy musieli wybrać specjalne podłoże, ale jeżeli już czytacie Państwo ten artykuł, mogę chyba być pewien, że większość z Was chyba po raz pierwszy będzie zakładać akwarium. Proponowałbym tutaj założenie jak na razie akwarium ogólnego-wielogatunkowego. Później zaś będzie można się zastanowić nad innym rozwiązaniem.
Proponuję, więc zakup około 4-6 worków żwiru, akwarystycznego. W zależności od ilości hodowanych przez nas roślin. Żwir jest najczęściej wyjałowiony, czyli pozbawiony jest wszelkich bakterii, grzybów i wszystkiego innego, co mogłoby zaszkodzić nam i rybom. Nie jest zaś pozbawiony specyficznego pyłu i drobin, które powstają podczas pakowania, transportu, itp. Żwir oczyszczamy w następujący sposób: wsypujemy po jednej torebce do wcześniej kupionego wiaderka (jedna torebka, ponieważ jest najwygodniej), wiadro razem z przyszłym podłożem zalewamy najlepiej dla pewności gorącą wodą (z kranu nie musi być z czajnika), i mieszamy ręką jak zupę podczas gotowania. Wtedy nad ten żwir uniesie się w tej wodzie zawiesina, którą natychmiast musimy odlać, aby z powrotem nie osadziła się na płukanym żwirze. Aby żwir nam nie wypadł i nie zapchał rur kanalizacyjnych, zatrzymujemy go ręką (trzeba do tego nabrać wprawy), lub specjalnym pół kolistym sitkiem przygotowanym specjalnie do tychże czynności. Oczka tego sitka powinny być nieco mniejsze od objętości żwiru, tzn., jeżeli mamy żwir o przykładowej grubości 4-6mm, oczka sitka powinny wynosić 3mm. Czynność tą powtarzamy aż do otrzymania prawie czystej wody.
Jeżeli nie będziemy umieszczać w naszym akwarium nie klejonych skalistych budowli, nie ma potrzeby umieszczania na dnie, płyty styropianowej. Jak będziemy umieszczali jakiś oddzielny napowietrzacz umieśćmy jego przewody pod podłożem tak, aby ich nie było widać. Żwir wsypujemy bardzo delikatnie tak, aby w żaden sposób nie pękło nam dno akwarium. Musimy tutaj się wykazać nader delikatnością. Jeżeli już ten etap mamy za sobą przyszła pora na umieszczenia sprzętu i/lub roślin. Ja bym proponował najpierw umieścić sprzęt, a później ewentualnie zamaskować go gdzieś wśród roślin. Gdy umieścimy już filtr, należy gdzieś najlepiej koło jego wylotu umieścić grzałkę, tak, aby cały czas opływała ją woda. Pod żadnym pozorem nie wolno grzałki wyjmować z wody, gdy jest włączona. Całość grzałki najlepiej z kilkoma centymetrami kabla umieszczamy pod wodą. Nie może zdarzyć się natomiast tak, że część grzałki będzie wystawała ponad lustro wody- to zagwarantuje nam jej pęknięcie. A wiadomo, że elektryczność i woda spowodują nam zawarcie, co więcej szkodliwe substancje ze środka również dostaną się do wody.
Przyszła pora na zakup roślin i ich sadzenie. Może się do wydać bardzo trudne dla kogoś, kto po raz pierwszy zakłada akwarium. Nie bójmy się tego, wystarczy zastosować się do kilku ważnych zasad i nic nam i roślinom się nie stanie. Rośliny dobieramy wielkością, jak i zapotrzebowaniem na światło. Oczywiście musimy również zwrócić uwagę na ich wymagania fizykochemiczne. Jeżeli już dobraliśmy rośliny w atlasie, zaczniemy oczywiście od ich poszukiwania w sklepie hydrobotanicznym, czy zoologicznym. Przy wyborze już mogą zacząć się problemy, nie chodzi mi o nic więcej jak o kondycję roślin i o ich wygląd zewnętrzny.
Podczas zakupu pierwszą i najistotniejszą rzeczą, na jaką powinniśmy zwrócić uwagę jest system korzeniowy rośliny. Korzenie muszą wyglądać na zdrowe, tzn. muszą być kolory białego. Roślina nie może brzydko pachnieć, jej liście i łodygi nie mogą być zgniłe, poobgryzane, czy obrośnięte glonami. Roślina musi być wyprostowana, nie pokrzywiona w jakikolwiek sposób, jej kolor liści musi być intensywnie zielony, bez żadnych plam nie uwarunkowanych genetycznie.
W skrócie:
-jeżeli roślina ma czarne lub zgnite korzenie
-jej łodygi są poobgryzane, naderwane
-liście są zgnite, lub mają porost glonów, są nie intensywnie zielone i występują na nich plamy, których normalnie nie ma (nie uwarunkowane genetycznie, nabyte poprzez nieprawidłowy transport, warunki)
Możemy być prawie pewni, że taka roślina nam się nie przyjmie, co więcej zacznie gnić i zatruwać wodę. Nie kupujmy takich roślin.
No, więc przyszedł czas na ich sadzenie. Wiadomo, że rośliny sadzimy w uporządkowanej strukturze wysokościowej. Mniejsze z przodu, średnie po środku i na przednich bokach, a duże na końcu i na tylnich bokach zbiornika.
Rośliny sadzimy do specjalnie zrobionych dołków- głębokość takiego dołka uzależniona jest wyłącznie od długości korzeni, które muszą być umieszczone w podłożu pionowo, nie możemy sobie pozwolić na złamanie korzeni, czy jakieś deformacje- mogło to by się odbić na ich zdrowiu. W takim dołku najlepiej jest umieścić tabletkę z nawozem, aby umożliwić roślinie pobieranie składników mineralnych od początku jej życia w nowym zbiorniku. Dodatkowo roślina również będzie miała wygodniejsze warunki do aklimatyzacji. Delikatnych roślin nie należy umieszczać pod wylotem filtra. Zastosowania natomiast nie będzie miał filtr kaskadowy, jeżeli będziemy chcieli umieścić w zbiorniku rośliny pływające.
To już chyba jest wszystko, co miałem na myśli pisząc ten artykuł, mam nadzieję, że zachęci on swoją treścią do założenia akwarium, i po przeczytaniu jego poprowadzi on prawidłowo wszystkich, którzy zakładają po raz pierwszy akwarium.